Floyd Mayweather - 10 tajemnic sukcesu najlepiej zarabiającego sportowca na świecie

Dotarł na sam szczyt sportowy i finansowy. Zarobił ponad 275 milionów dolarów w jeden wieczór, jest najlepiej opłacanym sportowcem w Stanach Zjednoczonych. W 2018 roku w rankingu magazynu Forbes, wyprzedził legendy piłki nożnej (Cristiano Ronaldo, Lionela Messiego), NBA (LeBrona Jamesa) oraz tenisa (Rogera Federera).

Według Dana Rafaela, eksperta ESPN: z bokserskiego punktu widzenia jest znakomity, bez dwóch zdań. Czy należy do grona najwybitniejszych bokserów wszech czasów? Oczywiście, że tak.

Poznajcie 10 tajemnic sukcesu wirtuoza boksu – poznajcie Floyda Mayweathera Juniora:

1. TRENOWAŁ BOKS JUŻ W KOŁYSCE – „już od dnia narodzin młodego Floyda, boks był wszędzie wokół niego. Temat ten pojawiał się w rodzinie ciągle, ponieważ wujkowie Floyda regularnie walczyli na ringu”. „Ojciec spędzał z nim mnóstwo czasu, zarażając go zamiłowaniem do boksu, a jego babcia wspominała, że nosił rękawice, zanim jeszcze nauczył się chodzić”. „Inni ojcowie zabierali swoje dzieci na mecze futbolu albo baseballu, na grillowanie albo za miasto. Floyd senior zabierał Floyda juniora na salę treningową”. Już jako dzieciak „codziennie trenował, pracował bez wytchnienia. Zawodnicy podnosili go i stawiali na skrzynce po jabłkach, żeby mógł sięgnąć do gruszki szybkościowej”. „Jego życie było boksem. Boks był jego życiem. Wygrywanie w boksie było wygrywaniem w życiu”.

2. ABY STAĆ SIĘ MISTRZEM NA RINGU MUSISZ TRENOWAĆ JAK MISTRZ – „dotarłem na sam szczyt dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu. Żadnego hormonu wzrostu, żadnych sterydów. Tylko ciężka praca”. „Naprawdę wierzę w ciężką harówkę i w pełne zaangażowanie w to, co się robi” – mówi Mayweather. Jak dodaje Badou Jack, mistrz świata WBA: „gdy inni śpią, on trenuje. To pracoholik. Pracuje, jak gdyby nie miał grosza przy duszy. Trenuje, jakby był spłukany. Wychodzi z założenia, że nocne treningi dają mu przewagę psychologiczną nad rywalami”. W trakcie swojego najlepszego okresu w karierze na ringu „codziennie odbywał po dwie sesje treningowe, łącznie sześć godzin ćwiczeń. W tym czasie pokonywał dystans 11 kilometrów, robił 700 brzuszków i wyprowadzał tysiąc uderzeń. Potrafił boksować w tarcze treningowe po 40 minut bez przerwy”. „Jest jednym z najciężej trenujących sportowców i jednym z najintensywniej trenujących bokserów w historii tego sportu”. Eddie Mustafa Muhammad, zawodowy bokser, jest podobnego zdania: „nigdy nie widziałem, by ktokolwiek trenował tak jak Floyd. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś choćby zbliżył się do jego poziomu”.

3. PRAGNĄŁ STAĆ SIĘ LEGENDĄ - jak sam mówi: „chcę zostać mistrzem świata. Chcę być najlepszy. Boksuję wyłącznie po to, by zostać legendą. Bycie miłym i uprzejmym mnie nie interesuje”. Zależy mi wyłącznie na walkach, dzięki którym zostanę legendą boksu. Chcę się mierzyć jedynie w najważniejszych pojedynkach z najlepszymi rywalami, w największych halach widowiskowych z najwyższymi przychodami pay-per-view”.

4. DRZEMIE W NIM ZWYCIĘZCA - „po Bogu i rodzinie bycie niepokonanym jest najważniejszą rzeczą w moim życiu. Nie umiałbym z tego łatwo zrezygnować. Niech pamięta o mnie każdy, kto ze mną walczy lub rozważa taką możliwość”. „Ja nie zamierzam przegrywać. Dalej będę ciężko pracował i robił to, co trzeba. Moja wartość jako pięściarza nie zna granic”. „Urodziłem się, by zwyciężać”.

5. BOKS JEST CAŁYM JEGO ŻYCIEM – „jeśli chcesz zobaczyć najszczęśliwszego człowieka na świecie, znajdź jakiś ring i wpuść tam Floyda. On czuje się tam jak w domu, bardziej niż ktokolwiek inny”. Sam Floyd dodaje: „walczę, bo kocham boks. (…) Uwielbiam kontakt, uwielbiam walkę wręcz. Lubię walić w tarcze treningowe, w worek, ale najbardziej kocham… kontakt”. „Boks to moja praca, boks to moja miłość”.

6. AROGANCKI DO GRANIC MOŻLIWOŚCI – „kiedy miał dwa lata, ojciec ogłosił go przyszłym mistrzem świata”. To on zaszczepił w nim wysokie mniemanie o sobie. Dzisiaj, jak mówi sam Floyd: „uważam, że nikt nie może mnie pokonać. Każdy może przegrać. Nie twierdzę, że ja nie mogę, ale po prostu przy każdej walce, w której biorę udział, czuję, że zwyciężę”. „Naprawdę uważam, że jestem najlepszy. Wiem, że jestem najlepszy”.

7. TECHNICZNY STRATEG W RINGU – „u niego najważniejsza jest technika. To technicznie wybitny pięściarz. Umie zdobywać punkty, to jego wielki atut. Nie wyprowadza grada ciosów, woli uderzać rzadziej, za to celniej [zawodowy bokser Justin Juuko]. „Najpierw przez kilka rund rozgryza rywala, do dziewiątej lub dziesiątej rundy buduje sobie przewagę, a potem już spokojnie czeka na koniec walki. Nie musi ryzykować, więc nie ryzykuje [Al Bernstein, ekspert stacji ESPN].

8. MOTYWACJA NAPĘDZANA PRZEZ DUŻE PIENIĄDZE - „miałem dziewięć lat, leżałem w łóżku i powtarzałem sobie: Chcę być najbogatszym człowiekiem na świecie” – powiedział Floyd Mayweather w jednym z wywiadów. Wielokrotnie ogłaszał zakończenie kariery zawodowej, ale jeszcze szybciej wracał na ring, aby na jednej walce zarabiać miliony dolarów. „Nigdy nie krył się ze swoim bogactwem, kabiną prysznicową wyłożoną skórą aligatora, kolekcją zegarków wartą więcej niż luksusowa posiadłość położona na polu golfowym, czy prywatnym odrzutowcem za 30 milionów dolarów”.

9. NIE WSZYSCY MUSZĄ CIĘ LUBIĆ – „Floyd rozumie coś, czego wielu pięściarzy nie chce pojąć, łapią to zaś ci najbystrzejsi: nie wszyscy muszą cię lubić. Ludzie mają czekać na twoją walkę, nieważne, czy cię jednocześnie nie znoszą i czy chcą zobaczyć, jak przegrywasz. Mayweather rozumie, że nie chodzi by wszyscy go kochali, lecz o to, by chcieli go oglądać – bo go lubią, bo go nie lubią, albo po prostu dlatego, że jest dobry [Lou DiBella, promotor Mayweathera]. Według Floyda: „taki jest już boks. Jedni Cię kochają, inni nienawidzą. Ja siebie kocham”.

10. GENIUSZ MARKETINGU – „Floyd jest jednym z najwybitniejszych marketingowców w historii. To pięściarz, na którego walki ludzie nie przestawali chodzić nawet wtedy, gdy sami narzekali, że wszystkie pojedynki wyglądają mniej więcej tak samo”. „Wykorzystał różne platformy medialne do budowania swojej marki i przedstawiania ludziom stworzonej specjalnie dla nich kreacji. Ponad 23 miliony obserwujących na Instagramie i ponad 8 milionów na Twitterze dowodzi, że ludzie chcą wiedzieć, co Floyd robi i myśli”. „Jednocześnie wywindował się na sam szczyt popularności dzięki programom All Access i 24/7. Do popkulturowego mainstreamu przedarł się dzięki występom na gali WWE i udziałowi w telewizyjnym show Taniec z gwiazdami. Wygenerował olbrzymie zainteresowanie, dzięki któremu stał się ikoną mediów”.

Floyd Mayweather na swoim przykładzie pokazuje, że dzięki boksowi, ciężkiej pracy, wytrwałości i determinacji był w stanie przenieść się z getta na przedmieścia. Jak sam mówi: „mam mnóstwo pieniędzy. Mógłbym je wydawać przez miliard żyć. Zawsze chodziło mi o to, by zostać legendą boksu i dzisiaj nią jestem. Osiągnąłem w tym sporcie to, co chciałem osiągnąć. Sięgnąłem po tytuły, po które chciałem sięgnąć”. „Część ludzi zapamięta jedynie ekstrawaganckie stroje, gotówkę, samochody, biżuterię, ochraniacz na zęby za 25 tysięcy dolarów, czy prywatne odrzutowce. Inni zobaczą w nim bokserskiego eksperta, niezrównanego mistrza defensywy, niepokonanego w 51 walkach”.

Całą historię, najlepiej zarabiającego sportowca na świecie, poznacie w książce "Floyd Mayweather. Najdroższe pięści świata".

Czytany 6271 razy