Legenda odnajdzie się wszędzie, gdzie odbija się pomarańczowa piłka. Legenda kocha ten sport. A Kevin Wayne Durant jest już legendą.* Słowa te przeczytasz w epilogu do książki o jednym z najlepszych koszykarzy NBA. W swoim dorobku ma dwa mistrzowskie pierścienie, trzy złote medale olimpijskie oraz jeden tytuł mistrza świata. W lidze NBA jest już ponad 15 lat i wciąż na parkiecie nie zdobył jeszcze ostatniego punktu oraz nie wykonał ostatniego rzutu. Książka Kevin Durant. W pogoni za wielkością pokazuje historię chłopaka, który swoje pierwsze koszykarskie umiejętności szlifował na osiedlowych boiskach, gdzie dominował streetball, gra na asfalcie. Gdzie ważne były umiejętności mocnego przepychania się łokciami, panowania nad piłką oraz bycia wytrzymałym zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. To one zbudowały fundament Duranta, który przez kolejne lata był jeszcze mocniej wzmacniany. Książka pokazuje Kevina, który od młodu w koszykówce nie chciał być dobry, ale pragnął być wielki, chciał być najlepszy. Pogoń za wielkością wymagała od niego niezłomnej determinacji, żelaznej dyscypliny i tysięcy przetrenowanych godzin. Pomimo, że wychował się w biedzie, w okolicach pełnych przestępczości, gdzie wyjście z domu na boisko wiązało się z ryzykiem śmierci, to podejmował to ryzyko, ponieważ koszykówka była i do dzisiaj jest epicentrum jego życia. Koszykówka, która odmieniła jego życie i pokazała, że jeżeli czegoś naprawdę mocno pragniesz, to możesz to osiągnąć.

Czytając książkę:
- poznasz także motto Duranta, które prowadziło go przez całą karierę i doprowadziło do miejsca, w którym jest dzisiaj,
- dowiesz się dlaczego Kevin, kiedy był nastolatkiem, miał ksywkę „Ciasteczko”,
- zrozumiesz dlaczego po blisko 7 latach gry w Oklahoma City postanowił przejść do Golden State Warriors, gdzie dominował Stephen Curry,
- oraz będziesz wiedzieć, dlaczego Durant swoją mamę nazwał MVP.

Opinia o książce: Książkę bardzo szybko się czyta. Autor przedstawia w zwięzły, konkretny sposób kolejne etapy rozwoju koszykarza, wybór w drafcie i grę w największych klubach NBA. Dużym plusem książki, mimo że nie jest ona autobiografią, jest zawarcie wielu wypowiedzi koszykarza, które pokazują jego nastawienie i podejście do koszykówki. Minusem książki jest natomiast to, że wydając ją w Polsce w 2023 roku, historia koszykarska Duranta kończy się już na roku 2019. Przez to mamy blisko 5 lat najnowszej historii koszykarza, która nie została opisana i pod koniec czytania pozostaje niedosyt.

Lekcja mentalna od Kevina Duranta: Wiedziałem, że dzięki temu stanę się lepszy. (…) Robiłem po prostu wszystko, co kazał mi trener. Musiałem, jeśli chciałem się rozwijać. Nie znosiłem tego wówczas, ale zdawałem sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie sprawi to, że stanę się lepszy. Nauczyłem się wtedy etyki pracy i dyscypliny, dzięki którym w dużej mierze jestem dziś tu, gdzie jestem.* Tak Durant, jako nastolatek, wspomina swoje podejście do wyczerpujących treningów, w tym 1,5 kilometrowych stromych podbiegów na wzgórza Waszyngtonu. Podbiegów, które trenowały nie tylko jego kondycję fizyczną, ale także mentalną. Ta ostatnia szczególnie potrzebna jest w trakcie codziennych treningów, gdzie  w sporcie nie każde wykonywane ćwiczenie będzie dla Ciebie przyjemne, a Ty nie za każdym razem będziesz czuć się komfortowo. Pamiętaj, że sport, zarówno na poziomie juniorskim, jak i seniorskim, w dużej mierze opiera się na dyskomforcie. A to wymaga od Ciebie robienia rzeczy, na które często nie będziesz mieć ochoty. Pamiętaj, że nasz mózg z ewolucyjnego punktu widzenia jest leniwy, nie lubi się przemęczać i będzie robił wszystko, abyś jak najczęściej zostawał w swojej strefie komfortu. Ale nie pozwól na to i jeżeli jako sportowiec chcesz w swojej dyscyplinie osiągnąć to, czego inni prawdopodobnie nie osiągną, rób rzeczy, których inni zapewne nie zrobią. A o tym, jak przełamywać opór leniwego umysłu, jak skutecznie poszerzać strefę komfortu, przeczytasz w rozdziale 6 książki Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/

Z mentalnego punktu widzenia autor ciekawie pokazuje psychologiczny rozwój koszykarza, poszukiwania siebie oraz budowanie swojej sportowej i życiowej tożsamości. Masz okazję poznać bardziej Duranta nie tylko jako koszykarza, ale przede wszystkim jako człowieka, który ma swoje uczucia, słabości, problemy i przy tym ogromne marzenia, aby zostać zapamiętany, jako jeden z najlepszych koszykarzy w lidzie NBA.

 

Autor: Marcus Thompson. Data wydania: 12/04/2023. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/kevin-durant/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Kevin Durant. W pogoni za wielkością.

Moje pięściarskie życie dzieli się na dwa okresy. Pierwszy z nich przypada na lata 2008-2015, w których nie dostrzegałem i nie rozumiałem towarzyszących mi demonów. Ciągnęły mnie w dół niczym worek pełen kamieni. Właśnie wtedy, gdy kroczyłem ku tytułowi mistrza świata w wadze ciężkiej. Druga część mojej kariery rozpoczęła się w roku 2018, po brutalnej walce o zdrowie psychiczne – którą zresztą toczę do dziś.* I przede wszystkim o tym, jak wyglądała druga część kariery mistrza świata w wadze ciężkiej, który siebie nazywa Królem Cyganów, przeczytasz w najnowszej książce Tyson Fury. Na gołe pięści. Książce, która pokazuje, że sport na najwyższym poziomie ma dwa oblicza. Z jednej strony są to ogromne pieniądze, euforia, sława, jesteś na szczycie, a życie daje Ci wszystko czego pragniesz. Z drugiej strony, paradoksalnie, po zdobyciu wszystkiego co możliwe, nie chce Ci się dalej żyć. Tyson Fury, po zwycięstwie nad Wladimirem Kliczką, z powodu depresji przerywa karierę, aby następnie – po 3 latach walki z chorobą psychiczną – wrócić jeszcze silniejszym mentalnie i ponownie pokazać światu, że mistrz wagi ciężkiej jest tylko jeden.

Czytając książkę:
- lepiej poznasz, jak wysoką cenę zapłacił Fury, aby być najlepszym w swojej dyscyplinie,
- zrozumiesz, jak niesamowicie ważne przed walką, zawodami jest mentalne nastawienie,
- będziesz wiedzieć, jakie psychologiczne techniki stosował Tyson, aby na ringu być pewniejszym siebie,
- dowiesz się czym zainspirował Tysona piłkarz Cristiano Ronaldo,
- oraz co sprawiło, że Tyson Fury zaczął wychodzić z depresji i ponownie wrócił na bokserki szczyt.

Opinia o książce: Ogromnym plusem książki jest to, że sam Fury w sposób niesamowicie szczery i zarazem refleksyjny, a przy tym zabawny opowiada o sobie, o tym co musiał zrobić, ile poświęcić i z czego zrezygnować, aby stać się w boksie niekwestionowanym liderem. Ta książka wciąga, porusza, momentami wbija w fotel i daje do myślenia, pokazując jak wygląda rzeczywistość zawodowego sportowca. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Moim zdaniem, jedna z najlepszych sportowych autobiografii wydanych w 2023 roku.

Lekcja mentalna od Tysona Fury: Musiałem w siebie wierzyć, bo czasami jedynie do tego sprowadza się różnica między najwyższej klasy sportowcem a tym, kto będzie drugi. Zwycięzca wie, że to jego chwila, już wtedy, gdy nastaje czas próby. Wykorzystuje presję jako paliwo napędowe. Przegrany wychodzi na arenę przepełniony strachem, podszyty niepewnością. Od dawna wiedziałem, że trzeba uważać zwycięstwo za pewne, w przeciwnym razie ryzyko przegranej jest bardzo duże. (…) Jeżeli będziesz zdolny unieść malutkie ziarenko wiary, będziesz mógł również przenosić góry.* Sportowcu, Tyson Fury swoim przykładem pokazuje, że o tym czy wygrasz czy przegrasz, decydujesz w dużej mierze Ty sam, zanim jeszcze wejdziesz na swoją sportową scenę. Decyduje o tym Twoja głowa, Twoja wiara w siebie, Twoje przekonanie, że w chwili próby jesteś w stanie wykorzystać swoje umiejętności, a jeżeli będzie potrzeba, to będziesz w stanie sięgnąć jak najgłębiej do swoich rezerw, aby finalnie stanąć na najwyższym stopniu podium i zejść ze sceny jako zwycięzca. Kluczowe jest, abyś jako sportowiec pracował nad poczuciem własnej skuteczności. Koncepcją, która została stworzona przez psychologa Alberta Bandurę, który poczucie własnej skuteczności definiuje jako przekonanie o własnych możliwościach do zorganizowania zamierzonych działań i osiągania stawianych celów. Kluczową rolę odgrywa tu przekonanie dotyczące sprawstwa i wpływu, które przekładają się na to, jak wiele wysiłku sportowiec jest w stanie włożyć w działanie oraz jak długo działanie to będzie przez niego podtrzymywane, pomimo pojawiających się wyzwań i przeciwności. Badania pokazują, że poczucie własnej skuteczności pozytywnie wpływa na sportowe wykonanie, oddziałując na sferę emocjonalną oraz motywacyjną. Ponadto sportowcy, z wysokim poczuciem własnej skuteczności, wykazują w działaniu niższy poziom lęku oraz dystresu, co sprzyja sprawniejszemu podejmowaniu decyzji, formułowaniu celów i osiąganiu lepszych wyników. Warto pracować nad poczuciem własnej skuteczności, a jedną ze strategii jest zadbanie o dialog wewnętrzny. Praktycznie wskazówki, jak zacząć pracę nad dialogiem wewnętrznym, jak stworzyć własną, spersonalizowaną kartę mocy, znajdziesz w książce oraz Dzienniku Mentalnym Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, które znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/ 

Z mentalnego punktu widzenia książkę polecam każdemu sportowcowi, niezależnie jaką dyscyplinę sportu uprawia. Tyson Fury nie jest przykładem boksera, który wchodząc na ring wyróżnia się atletyczną sylwetką, wielkimi bicepsami i sześciopakiem na brzuchu. Zdecydowanie nie. Ale Tyson Fury jest przykładem boksera, sportowca, który wchodząc na ring pokazuje, jak kluczowe w sporcie jest to, co masz w głowie, jak turboważna jest Twoja pewność siebie. Pewność siebie, którą można trenować. Jak to robił Tyson Fury? Dowiesz się, czytając jego najnowszą autobiografię.

 

Autor: Tyson Fury. Data wydania: 08/03/2023. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/tyson-fury-na-gole-piesci/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Tyson Fury. Na gołe pięści.

Giannis siedział w samochodzie, ściskając mocno trzymane na kolanach dwa puchary: puchar imienia Larre’go O’Briena za zdobycie mistrzostwa i nagrodę imienia Billa Russella dla MVP Finałów. (…) Poprzedniego wieczoru wydarzyło się coś nie do pomyślenia: po raz pierwszy od 50 lat Bucks zdobyli mistrzostwo NBA.* Nie do pomyślenia, że młody chłopak z Grecji, który przez przypadek został odkryty przez trenera, na początku nie potrafił nawet kozłować, dunkować, robił błąd kroków i potykał się o własne nogi, zdobywa mistrzowski tytuł i zostaje MVP finałów NBA. Nie do pomyślenia, że zaczynając grać w koszykówkę w wieku 13 lat, w ciągu kolejnych 13 lat wszedł na sam koszykarski szczyt. Ale zanim na tym szczycie się pojawił, zanim stał się najlepszy, żył w biedzie, nieustannie chodził głodny, jeszcze częściej doświadczał rasizmu i aby pomóc rodzinie już od 6 roku życia zajmował się ulicznym handlem. Na początku od życia nie dostał zbyt wiele, ale postanowił dać w swoim życiu wiele od siebie. Niezwykle inspirująca historia zarówno koszykarza Giannisa Antetokounmpo, jak i trzech jego braci, którzy mieli marzenia i postanowili spełnić je na koszykarskim parkiecie. Nie osiągnęliby tego, gdyby nie ogromna pasja do koszykówki, niewiarygodna determinacja, olbrzymia wiara w siebie oraz jeszcze większe wsparcie ze strony najbliższych. Historia, która została już sfilmowana, ale także spisana w książce Giannis. Nieprawdopodobna historia mistrza NBA.

Czytając książkę:
- zrozumiesz, co było największą motywacją Giannisa, aby stać się zawodowym koszykarzem,
- dowiesz się, co zapisuje w swoim notatniku po każdym treningu oraz meczu,
- poznasz, jakie rady dostał od Kobego Bryanta, aby być jeszcze lepszym koszykarzem,
- oraz będziesz wiedzieć, jakie przeciwności musiał pokonać Giannis, aby zdobyć swój pierwszy mistrzowski pierścień.

Opinia o książce: Bardzo dobra koszykarska biografia. Wielkie brawa dla autorki, która opierając się na 221 wywiadach z członkami rodziny, przyjaciółmi, trenerami, kolegami z drużyny z Grecji i NBA opowiedziała życiową i koszykarską drogę Giannisa Antetokounmpo. Wykonała tytaniczną pracę, aby na blisko 500 stronach, w ciekawy sposób przedstawić historię koszykarza. Historię, która potrafi zaciekawić i wciągnąć. Historię, którą dobrze się czyta i którą gorąco polecam.

Lekcja mentalna od Giannisa Antetokounmpo: Pod koniec treningów Bucks zazwyczaj rozgrywali wewnętrzny sparing i jeśli Giannis uważał, że nie trafia prób, które powinien był trafić, to po grze stawał przy bocznym koszu i ćwiczył rzuty. (…) „Zbyt wiele razy spudłowałem, trenerze. (…) Muszę trafiać”.* To, co różni sportowców dobrych od wybitnych, to to że ci drudzy mają świadomość, że w swojej dyscyplinie zawsze mogą być lepsi, zawsze mogą podnieść poziom swoich umiejętności technicznych, motorycznych, taktycznych oraz mentalnych. Ci drudzy zwracają uwagę na detale, szczegóły które inni pomijają. Po prostu pewne rzeczy robią lepiej niż inni. Wykorzystują w praktyce tzw. strategię agregacji zysków marginalnych, dzięki której w swojej grze uwzględniają detale, które pojedynczo mają marginalne, niewielkie znaczenie, ale później agregowane – łączone ze sobą –zaczynają robić różnicę i tworzyć sportową przewagę. Giannis wiedział o tym doskonale, a przy tym miał w sobie pokorę, które połączone razem sprawiają, że nieustannie, nawet dzisiaj będąc mistrzem NBA, stawia na nieustanny rozwój. Nieprzerwanie szuka swoich rezerw, swoich słabych stron, które trenowane przekształca w mocne strony, w swoje koszykarskie atuty. I w pewnym momencie to one stworzyły jego sportową przewagę, dzięki której w 2021 roku, jak przeczytałeś na wstępie, zdobył dwie najbardziej prestiżowe statuetki w NBA, a jego kariera jeszcze na dobre się nie rozkręciła. Jeżeli jako sportowiec chcesz pracować nad swoimi rezerwami, a przy tym jeszcze lepiej wykorzystywać swoje mocne strony, to koniecznie przeczytaj rozdziały 7 i 8 książki Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/ 

Z mentalnego punktu widzenia książkę powinien przeczytać każdy sportowiec, nie tylko koszykarz. Zrozumiesz z niej, jak ważne w sporcie jest odkrycie w sobie prawdziwej motywacji oraz jak ważne jest to, jakimi osobami się otaczasz. Przy tym zrozumiesz, że talent może ci pomóc, ale bez ciężkiej pracy i wiary w siebie trudno Ci będzie cokolwiek osiągnąć. Warto przeczytać biografię Giannisa, warto się zainspirować, warto wyciągnąć lekcje dla siebie i wykorzystać je w swojej sportowej dyscyplinie.

 

Autorka: Mirin Fader. Data wydania: 12/10/2022. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/giannis/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Giannis. Nieprawdopodobna historia mistrza NBA.

Siłownia na warszawskim Bemowie. Jestem tu pierwszy raz od dwóch lat, od momentu gdy na świat przyszła moja córeczka Michelle. (…) Jestem jak flak, który do niczego się nie nadaje. Przez chwilę myślę, że to już koniec. Że nigdy nie zagram. (…) Teraz znów próbuję udowodnić sobie, że nie jestem tylko Maggie, lecz przede wszystkim Małgorzatą Glinką: mistrzynią Europy, swego czasu jedną z najlepszych siatkarek na świecie, ale także świadomą matką i żoną. Po prostu silną kobietą. (…) Przez kolejne osiem miesięcy codziennie realizuję rozpisany plan powrotu do formy. (…) Wracam na boisko i dwukrotnie wygrywam Ligę Mistrzyń.* Jak do tego doszło, jak Maggie stała się Glinką, którą wszyscy znamy z gry w reprezentacji Polski oraz w najlepszych ligach we Włoszech, Hiszpanii oraz Turcji? Jak doszło do „Glinkomanii”? I jak wyglądało zakończenie kariery, kiedy Glinka stała się ponownie Maggie, wracając na pełny etat w roli żony, mamy, a następnie założycielki Glinka Academy? O tym jest książka Małgorzata Glinka. Wszystkie odcienie złota. Książka, będąca autobiografią, w której siatkarka opisuje nie tylko swoją, pełną sukcesów, ponad 20-letnią sportową karierę, ale także pokazuje, jak łączyła sport zawodowy z życiem prywatnym oraz jaką cenę zapłaciła, aby stać się jedną z najlepszych polskich siatkarek. W książce znajdziesz nie tylko słowa samej Małgosi, ale także wywiady z jej koleżankami z drużyny Złotek, trenerami oraz najbliższymi. W 2015 roku, w wieku 37 lat, Małgorzata Glinka zagrała swój ostatni mecz. Jak sama twierdzi, nie był to jednak mecz pożegnalny. Po 7 latach postanowiła wrócić do przeszłości, aby spisać swoją historię, która stanowi podsumowanie oraz zakończenie jej siatkarskiej kariery: Ta książka to również podziękowanie za cudowne chwile, które przeżyłam dzięki siatkówce. Ona dala mi wszystko, ja też oddałam jej całą siebie.*

Czytając książkę:
- dowiesz się także, co było dla Gosi największym wyzwaniem na początku gry we włoskiej lidze i jak sobie z nim poradziła,
- będziesz wiedzieć, dlaczego trener Andrzej Niemczyk kazał siatkarkom, aby jadąc na mecze zadbały o fryzury i makijaż,
- zrozumiesz, w jaki sposób Glinka, zmieniając swój dialog wewnętrzny, stawała się na boisku egzekutorką, będąc nie do powstrzymania,
- poznasz, jakie mentalne techniki stosowała Gosia, aby skutecznie radzić sobie z presją,
- dowiesz się, kto jej pomógł, kiedy mając 24 lata dowiedziała się od lekarza, że jeżeli nie przestanie grać w siatkówkę, to resztę życia może spędzić na wózku inwalidzkim,
- oraz jaką radę dałaby sportowcom, którzy dzisiaj zbliżają się do końca swojej sportowej kariery.

Opinia o książce: Małgorzata Glinka jest pierwszą zawodniczką z drużyny „Złotek”, która postanowiła wydać swoją siatkarską autobiografię i podzielić się swoją historią. Historią opowiedzianą w szczery sposób, pokazując na swoim przykładzie wszystkie odcienie sportu i że zdobycie złotych medali ma swoją cenę, którą wcześniej czy później będzie trzeba zapłacić. Warto poznać punkt widzenia polskiej sportowczyni, tytanki pracy, która opisuje jak wygląda sportowa rzeczywistość. Przy tym, jest przykładem, że nawet po urodzeniu dziecka można wrócić do szczytowej formy i nie tylko walczyć, ale również zdobywać najwyższe trofea.

Lekcja mentalna od Małgorzaty Glinki: W profesjonalnym sporcie nad psychiką trzeba pracować tak samo ciężko jak nad ciałem.* Sportowcu, nie byłoby dwukrotnej mistrzyni Europy, gdyby nie tysiące godzin spędzonych na sali treningowej. Nie byłoby dwukrotnej triumfatorki Ligi Mistrzyń, gdyby nie wsparcie ze strony trenerów i najbliższych. Nie byłoby jednej z najlepszych siatkarek w historii polskiego sportu, gdyby Małgorzata Glinka w trakcie swojej kariery nie trenowała swojej psychiki. Glinka oraz wielu innych wybitnych sportowców, którzy osiągnęli sukces są przykładami, że mentalność w sporcie jest niesamowicie ważna. Potwierdzają to badania naukowe, m.in. prowadzone przez psychologa Daniela Goulda i współpracowników, które wykazały, że olimpijczycy odnoszący największe sukcesy spędzają więcej czasu na pracy mentalnej, niż sportowcy, którzy odnoszą sukcesy rzadziej. Ja dodałbym, że zadbanie o mentalność jest ważne nie tylko w sporcie profesjonalnym, zawodowym, ale także w sporcie na poziomie juniorskim. Młodzi zawodnicy już wtedy zmagają się z coraz większą presją oraz stresem. Już wtedy doświadczają licznych porażek oraz mierzą się z licznymi wyzwaniami. I już wtedy kształtują się w nich schematy myślenia i działania, które w kolejnych latach są powielane, a następnie utrwalane. Dlatego, jako sportowiec, warto abyś zwrócił uwagę na aspekt mentalny w swojej grze. Abyś pamiętał, że na Twoje sportowe wyniki mają wpływ nie tylko Twoje umiejętności techniczne, motoryczne, taktyczne, ale także mentalne. Ponieważ to w głowie masz swoje „centrum dowodzenia”, które generuje myśli. Te wpływają na Twoje emocje, później na Twoje ciało, a finalnie wpłyną na Twoje sportowe wykonanie. A jak skutecznie pracować nad dialogiem wewnętrznym, jak stworzyć swoją własną kartę mocy, dowiesz się z książki Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/

Z mentalnego punktu widzenia dowiesz się z praktycznej strony, w jaki sposób Małgorzata Glinka m.in. wyznaczała sobie cele i konsekwentnie je realizowała, jak radziła sobie z ogromną presją, jak przed meczami wykorzystywała trening wyobrażeniowy, a w ich trakcie dbała o dialog wewnętrzny. Przy tym, jest doskonałym przykładem sportowczyni z Polski, która miała marzenia i zrobiła wszystko, aby po nie sięgnąć.

 

Autorzy: Kamil Składowski, Małgorzata Glinka. Data wydania: 14/09/2022. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/sqn-originals-malgorzata-glinka-wszystkie-odcienie-zlota/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Małgorzata Glinka. Wszystkie odcienie złota.

Boję się przestać grać, bo nie wiem, co czeka mnie później. Z każdym dniem jestem coraz bliżej tego momentu i zdaję sobie sprawę, że odczuwam rosnący strach. To nie kwestia pieniędzy. Tych mi nie zabraknie. Pytanie jest inne: Co będę robił? (…) Sądziłem, że jestem gotowy, by rzucić futbol i zająć się innymi rzeczami, tymczasem w miarę upływu czasu niepokoję się coraz bardziej.* Nie jest łatwo zakończyć sportową karierę, kiedy zgiełk stadionu, aplauz tysięcy kibiców i emocje związane ze strzelaniem kolejnych goli oraz wygrywaniem kolejnych pojedynków sprawiają, że w żyłach zaczyna jeszcze mocniej płynąć adrenalina. Adrenalina, która dla Zlatana Ibrahimovića była paliwem, które napędzało i motywowało go przez całą piłkarską karierę. Dzięki niej, grając przez 24 lata dla reprezentacji Szwecji oraz m.in. w takich klubów jak: Juventus, Inter Mediolan, FC Barcelona, PSG, Manchester United, Los Angeles Galaxy oraz AC Milan, Zlatan wystąpił w ponad 850 meczach, zostawiając piłkę w siatce ponad 500 razy. Mimo, że nie zdobył Ligi Mistrzów, to lista jego piłkarskich osiągnięć jest imponująca. W swojej najnowszej książce, już trzeciej która ukazała się na polskim rynku (po Ja, Ibra oraz Ja, Futbol), piłkarz dzieli się swoim bogatym doświadczeniem oraz nie napisanymi dotychczas piłkarskimi historiami. Kolejne rozdziały książki (Rozgrzewka, Przewrotka, Drybling, Przeciwnik, Piłka, Agent, Dziennikarz, Gol, Sędzia, Kontuzja, Podanie, Dogrywka) pozwalają lepiej zrozumieć piłkarski świat oraz co doprowadziło Ibrę, aby móc grać na najwyższym poziomie do swoich 40. urodzin. Wprawdzie w swojej książce nie napisał o piłkarskim zakończeniu kariery, to już dzisiaj wiemy, że ono nastąpiło. 4 czerwca 2023 roku, po ostatnim meczu sezonu zespołu A.C. Milan, Zlatan Ibrahimović zakończył karierę słowami: Przyszedł czas, aby powiedzieć „do widzenia” futbolowi, ale nie fanom. Jaki będzie ciąg dalszy historii Zlatana, pokażą kolejne lata, ale wcześniej warto sięgnąć po jego najnowszą książkę Adrenalina. Moje nieznane historie.

Czytając książkę:
- będziesz wiedzieć, jaka dodatkowa dyscyplina sportu dawała Zlatanowi przewagę na murawie,
- poznasz, jakie techniki stosował Ibra, aby zainspirować innych piłkarzy do jeszcze cięższej pracy,
- lepiej zrozumiesz, dlaczego Zlatan postanowił wyjechać do klubu Los Angeles Galaxy,
- dowiesz się, jak Ibra radził sobie z kontuzjami i wracał do boiskowej formy,
- oraz czym dla Zlatana była tytułowa adrenalina.

Opinia o książce: Niektórzy Zlatana kochają, inni nienawidzą. Ja postrzegam Zlatana jako sportowca, który dorastając w niewielkim, szwedzkim mieście Malmö odnalazł w piłce nożnej szansę na lepsze życie. Już jako dziecko, a później jako zawodowy piłkarz, miał ogromne marzenia i pragnął zajść dalej niż ktokolwiek inny. Nie szedł utartymi ścieżkami, ale wybrał swoją własną drogę, którą uparcie podążał. Przy tym, myślał inaczej niż inni, pracował ciężej niż inni. Kiedy nikt nie dawał mu szans, sam je sobie tworzył. Swoją piłkarską historię stworzył na własnych zasadach, a podsumował ją w swojej najnowszej książce. Książce, która jest jak Zlatan: konkretna (tylko 280 stron), szczera i od której bije ogromna pewność siebie. W mojej opinii jest najlepszą ze wszystkich książek dotychczas napisanych przez Ibrę. Warto przeczytać.

Lekcja mentalna od Zlatana Ibrahimovića: Jeśli na zajęciach nie pracujesz wystarczająco ciężko, a podczas gierki walczysz ze mną od niechcenia, to nie wyświadczasz mi przysługi, tylko zaburzasz mój trening, bo nie pomagasz mi stawać się lepszym. Musisz dawać z siebie maksimum, bo w ten sposób ja też jestem zmuszony do maksymalnego wysiłku. Ty sprawiasz, że ja się doskonalę, a ja – że doskonalisz się ty. Jeśli trenujesz byle jak, to lepiej idź do domu, bo krzywdzisz samego siebie i innych.* W piłce nożnej, podobnie jak w wielu innych sportach zespołowych, nie wygrywa jednostka, ale drużyna. Sukces nie jest wynikiem samotnego działania, lecz partnerstwa. Wiedział o tym doskonale Ibra, który uważał, że trenowanie na poziomie sto procent to za mało, musisz dawać z siebie dwieście.* To był jego znak rozpoznawczy i z takim nastawieniem wchodził do każdego kolejnego klubu. Sportowcu, pamiętaj, że to, co różni zawodników dobrych od naprawdę wybitnych, to zaangażowanie i to zaangażowanie przez duże Z. Dlatego zadaj sobie teraz pytanie czy swoją dyscypliną, biorąc pod uwagę ile dajesz z siebie podczas treningów oraz jak wykorzystujesz każdy dzień jako sportowiec, jesteś zainteresowany czy też zaangażowany? Zlatan przez całą swoją karierę miał włączoną drugą opcję, dzięki której doskonalił nie tylko siebie, ale również sprawiał, że inni zawodnicy stawali się lepsi. Nie zapominaj o tym sportowcu i na kolejnym treningu nie dawaj z siebie 100%, ale już dzisiaj – podobnie jak Zlatan – dawaj z siebie 200%. Ponieważ to wysokie zaangażowanie zacznie tworzyć Twoją sportową przewagę, którą w pewnym momencie innym zawodnikom trudno będzie nadrobić. A o tym, jak świadomie zacząć pracować z większym zaangażowaniem, jak efektywnie wykorzystywać dzień oraz treningi, dowiesz się z książki Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/

Z mentalnego punktu widzenia książkę polecam szczególnie piłkarzom. Jeżeli dla Ciebie piłka nożna jest, podobnie jak była dla Zlatana, ogromną pasją, to koniecznie poznaj sposób myślenia i działania Ibry oraz dowiedz się, co doprowadziło go na sam futbolowy szczyt.

 

Autorzy: Zlatan Ibrahimović, Luigi Garlando.  Data wydania: 23/03/2022. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/adrenalina-moje-nieznane-historie/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Adrenalina. Moje nieznane historie.

Dziewczyna pochodząca z Olsztyna, pracująca w warzywniaku swoich rodziców, postanowiła postawić wszystko na jedną kartę. Mając ogromne ambicje i jeszcze większe marzenia postanowiła, że zostanie pierwszą Polką walczącą w największej i najważniejszej organizacji MMA na świecie. I zrobiła to w najlepszym możliwym stylu, pięciokrotnie broniąc tytułu mistrzowskiego UFC i przez 966 dni nikomu go nie oddając. Pierwszą część sportowej drogi Joanny Jędrzejczyk poznasz, czytając jej pierwszą książkę Wojowniczka, której premiera miała miejsce w 2017 roku. Cztery lata później ukazała się jej druga książka Czarno na białym, która opisuje ciąg dalszy jej sportowej drogi, którą autorka otwiera następującymi słowami: Taki miałam plan – zejść ze sceny niepokonana. Zawsze tak chciałam. Być niepokonana, to byłoby coś pięknego. (…) Było ważne – nie przegrać, być na szczycie. Pokazać amerykański sen, który w końcu się spełnił. Pokazać, że warto marzyć, warto walczyć o swoje marzenia – do upadłego. Dla wielu ludzi stałam się inspiracją. Wielu też czekało, żeby Jędrzejczyk wreszcie gdzieś się potknęła, dostała za swoje.* 4 listopada 2021 roku Joanna Jędrzejczyk przegrywa swoją pierwszą walkę z Rose Namajunas. Jak wyglądały przygotowania do tej walki oraz jak wyglądała dalsza sportowa droga Joanny Jędrzejczyk przeczytasz w drugiej książce, w której bardziej dojrzały sposób autorka dzieli się czarno na białym swoim doświadczeniem, zarówno sportowym, ale także życiowym. Przy tym odsłania kulisy przygotowań do gal UFC, zrzucania wagi i otwiera szeroko oczy, jak ważna w sporcie jest ciężka praca, samodyscyplina oraz wiara w siebie. Na macie spędziła blisko 20 lat swojego życia. 12 czerwca 2022 roku, po ostatniej swojej przegranej walce z Zhang Weili, ogłosiła zakończenie sportowej kariery, aby spełniać się dalej poza sportem oraz pomagać także innym spełniać swoje marzenia.

Czytając książkę:
- dowiesz się, co przyczyniło się do tego, że Joanna przegrała swoją pierwszą walkę w UFC,
- co napędzało Jędrzejczyk na początku, w trakcie oraz pod koniec jej kariery,
- zrozumiesz lepiej, jak to jest ze łzami w oczach przez całą noc zbijać wagę,
- poznasz, o czym Jędrzejczyk myślała podczas prezentacji, kiedy swoim przeciwniczkom patrzyła prosto w oczy,
- jakiej muzyki słuchała w szatni oraz jakie słowa wypowiadała, zanim wchodziła do oktagonu,
- będziesz wiedzieć, w czym Joanna znajdowała pokłady motywacji, kiedy jej ciało i głowa krzyczały dość,
- oraz jakie, po walkach, miała sprawdzone sposoby aby szybciej regenerować się fizycznie i mentalnie.

Opinia o książce: To, co mocno bije z książki, to blisko 20-letnie doświadczenie Joanny Jędrzejczyk, podczas którego autorka miałem wrażenie, że przeszła mentalną metamorfozę. Nie jest już tą samą fighterką, jaką była w pierwszej części swojej kariery, którą przedstawiła w książce Wojowniczka, gdzie musiała być nieustannie niepokonana i nieprzerwanie na szczycie. Swoim przykładem pokazała, że nadal można być wojowniczką, która podczas przygotowań do walki daje z siebie maksimum i w oktagonie pragnie zwyciężyć. Ale nawet wtedy, kiedy nie schodzisz ze sceny jako zwycięzca, to nie oznacza porażki, tylko przegraną. Bo jak sama twierdzi: Porażki ponosi się wtedy, gdy nie ma się już siły wstać i dalej walczyć. Ja nigdy się nie poddałam.* I nigdy tego nie zrobiła. Po każdej przegranej walce wstawała, wyciągała wnioski i dalej robiła swoje. Pokazała, że życie jest za krótkie, aby skupiać się na przegranych. Że w życiu warto być wdzięcznym za zdrowie, które mamy, za bliskich wokół nas oraz całą dotychczasową drogę, wypełnioną zarówno sukcesami, jak i przegranymi.

Lekcja mentalna od Joanny Jędrzejczyk: Musimy pamiętać o tym, że każdy z nas jest inną historią. I że każdy z nas jest wojownikiem, od chwili poczęcia. Walczymy o pierwszy oddech i później całe nasze życie jest walką. Droga wojownika nie jest łatwa. (…) Możecie zwolnić, ale się nie zatrzymać.* Joanna Jędrzejczyk, od kiedy weszła na swoją sportową drogę była wojownikiem. Walczyła nie tylko ze swoimi przeciwniczkami, ale także z samą sobą i ludźmi wokół, którzy wielokrotnie powtarzali, aby dała sobie spokój i zajęła się czymś innym. Ale nie słuchała, zajęła się sportami walki, zacisnęła zęby, walczyła i pokazała, że jest najlepsza na świecie. Pokazała, że Polka może odnieść sukces na międzynarodowej scenie. Dlatego Ty również sportowcu pamiętaj, że tak jak walczyłeś o swój pierwszy oddech przy przyjściu na świat, tak samo teraz walcz o swoje sportowe marzenia. Droga, którą wybrałeś nie jest łatwa. Bądź gotów, że tam dokąd zmierzasz nie ma skrótów. Bądź gotów, że będzie pod górkę, że będzie wymagająco. I najważniejsze: podczas swojej drogi – jak dodaje Joanna Jędrzejczyk – możesz zwolnić, ale nie możesz się zatrzymać. A o tym, jak skutecznie radzić sobie z przeciwnościami przeczytasz w rozdziale 12 książki Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/

Z mentalnego punktu widzenia warto przeczytać książkę, aby m.in. lepiej zrozumieć, jak radzić sobie z przegranymi, jak pracować nad mentalnym nastawieniem, dlaczego czasami warto się zatrzymać i „wrócić do korzeni”, aby na nowo odkryć w sobie motywację oraz jaką cenę trzeba zapłacić, aby osiągnąć sukces w sporcie.

 

Autorzy: Joanna Jędrzejczyk, Hubert Kęska. Data wydania: 27/01/2021. Wydawnictwo: Burda Książki.

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Czarno na białym.

Miałem być kimś specjalnym. Tak zawsze mówiła moja mama. Miałem być Supermanem. (…) A babcia powtarzała: „Uwierz w siebie”. (…) Była marzycielką i to ona nauczyła mnie marzyć.* Wiara ze strony najbliższych osób połączona z surowym wychowaniem przez ojca doprowadziły do tego, ze Shaquille O’Neal, gigant o wzroście 216 cm i wadze ponad 140 kilogramów, łamiąc obręcze oraz niszcząc tablice, stał się jednym z największych dominatorów w historii NBA. Na parkiecie spędził prawie 20 lat, grając w takich klubach jak: Orlando Magic, Los Angeles Lakers, Miami Heat czy Boston Celtics. W swoim dorobku ma cztery mistrzowskie pierścienie, a przy tym jest mistrzem świata oraz mistrzem olimpijskim. Zanim po te tytuły sięgnął, nie był przykładem sportowca, który ciężko pracuje, a na treningach daje z siebie maksa. Wręcz przeciwnie, jak sam powiedział o sobie: Byłem leniem. (…) Biegałem na pół gwizdka, podczas gdy wszyscy wokół zasuwali.* Jako nastolatek, musiał walczyć nie tylko ze sobą, ale także z chorobą Osgooda-Schlattera, ale również z rówieśnikami, przez których ciągle był wyśmiewany. Pomimo, że na parkiecie NBA osiągnął bardzo wiele, to jednak swojemu koszykarskiego zakończenia nie mógł napisać po swojemu. Dlaczego? Jak wyglądała koszykarska droga Shaquillea O’Neala? Opowiada o niej sam koszykarz w swojej książce Shaq. Bez cenzury.

Czytając książkę:
- dowiesz się także, co z czasów licealnych łączyło Shaqa z Michaelem Jordanem,
- poznasz idoli, na których wzorował się O’Neal,
- będziesz wiedzieć, skąd wzięła się ksywka Diesel,
- zrozumiesz, co zmotywowało O’Neala, że w końcu zaczął poważnie traktować koszykówkę,
- poznasz, jakie techniki mentalne wobec koszykarzy stosował trener Phil Jackson,
- oraz dlaczego, grając w NBA, Shaquille zapisał się do Akademii Policyjnej.

Opinia o książce: Po książkę o Shaqu sięgnąłem przede wszystkim z sentymentu, ponieważ miałem okazję występy O’Neala oglądać jeszcze w telewizji. No i nie zawiodłem się. Po przeczytaniu książki poznałem Shaqa, którego do tej pory nie znałem. Poznałem człowieka, który spełniał się nie tylko na koszykarskim parkiecie, w studiu muzycznym, ale także na policyjnej służbie. Niesamowita historia przedstawiona w sposób szczery i bezpośredni. Ponadto dużą wartością dodaną książki jest pokazanie przez O’Neala ciekawostek zza kulis NBA oraz relacji m.in. z Kobem Bryantem, Lebronem Jamesem, a także trenerami: Philem Jacksonem, Patem Rileyem i Docem Riversem. Mimo, że książkę całkiem dobrze się czyta, to w trakcie czytania nie doświadczałem efektu WOW i tego, że nie mogłem się doczekać, aby przełożyć kolejną kartkę i kolejną. Ale pomimo to uważam, że warto książkę przeczytać, szczególnie kiedy koszykówka jest Ci bliska i przede wszystkim, że jest to autobiografia, napisana przez samego Shaqa.

Lekcja mentalna od Shaquille’a O’Neal’a: Musisz nauczyć się też poprawiać grę innych. Najlepsi koszykarze sprawiają, że ich koledzy też wznoszą się na wyżyny swoich umiejętności. To też twoje zadanie.* Sukces w sporcie nie jest wynikiem indywidualnego działania, lecz pracy zespołowej, nawet jeżeli Twój start w zawodach ma charakter indywidualny. Praca zespołowa nabiera jeszcze większego znaczenia, jeżeli za wynik odpowiadasz nie tylko Ty, ale również Twoi koledzy/koleżanki z drużyny. Pamiętaj, że najlepsi sportowcy rozwijają nie tylko siebie, ale także sprawiają, że inni z zespołu również wznoszą się na coraz wyższy poziom. Nie jest to oczywiście łatwe. Takie podejście wymaga dojrzałości, odłożenia na bok swojego ego i zrozumienia, że rozwijamy siebie, a przy tym innych, właśnie dzięki budowaniu wartościowych relacji z innymi osobami i wspieraniu tych osób, aby one także wzrastały i stawały się lepsze.

Z mentalnego punktu widzenia warto przeczytać książkę Shaq bez cenzury, aby w szczególności, oprócz tego wszystkiego co napisałem powyżej, zobaczyć, że życie sportowca nie musi kręcić się tylko wokół sportu. Że można osiągać nie tylko wybitne efekty na swoim „parkiecie”, ale także mieć pasje poza nim. Pasje, które Cię rozwijają, dają szerszą perspektywę na swoje życie i mogą być dla Ciebie mentalną odskocznią od codziennej treningowej rzeczywistości.

 

Autorzy: Jackie MacMullan, Shaquille O’Neal. Data wydania: 16/10/2019. Wydawnictwo: SQN.

Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/sqn-originals-shaq-bez-cenzury/

* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Shaq. Bez cenzury.