Leo Messi ma brylantową technikę. Cristiano Ronaldo prezentuje nadzwyczajną skuteczność. Kylian Mbappé jest przebojowy, jak nikt inny. Robert Lewandowski i Harry Kane mają z kolei wybitną łatwość strzelania goli. A Erling Haaland? Ma… wszystko. (…) Jego umiejętności są tak zróżnicowane, że ich suma czyni go wyjątkowym zawodnikiem i stawia w jednym rzędzie z najwybitniejszymi obecnie piłkarzami świata.* Zanim Erling Braut Haaland stał się tym jednym z najwybitniejszych piłkarzy, uprawiał różne dyscypliny: biegał, skakał w dal, jeździł na nartach biegowych, grał w piłkę ręczną, a nawet w golfa. Już jako dziecko wyróżniał się odpornością nie tylko fizyczną, ale również psychiczną, co dzisiaj wykorzystuje na murawie. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w wieku 6 lat w miejscowym klubie Bryne FK, już wtedy grając ze starszymi od siebie zawodnikami. Jego gra na boisku wyróżniała się i sprawiła, że w wieku 16 lat Erling przeszedł do pierwszoligowego norweskiego klubu Molde FK. W tym klubie rozpoczęła się jego fizyczna i mentalna metamorfoza. Zaczął zwracać uwagę na jedzenie, więcej trenował na siłowni i wieku 17 lat, przy wzroście 1,95 cm, ważył już 88 kg. W norweskim klubie rozegrał dwa sezony, występując łącznie w 50 meczach i zdobywając 20 bramek. Mając 18 lat postanowił kontynuować swoją grę w austriackim klubie Red Bull Salzburg. Tu rozpoczęła się lawina seryjnie strzelanych goli. Już w pierwszym swoim meczu Ligi Mistrzów, piłkarz ustrzelił hat-tricka, stając się najmłodszym zawodnikiem, który tego dokonał i najmłodszym, który strzelił trzy gole w jednej połowie. Megawystępy w Lidze Mistrzów sprawiły, że był już na celowniku największych klubów w Europie. Zdecydował się przenieść swoją grę do Borussii Dortmund. Finalny wynik w niemieckiej lidze? 86 bramek w 89 meczach. Efekt? W wieku 22 lat, przy transferze za kwotę 51 mln funtów, wykonał kolejny krok, przechodząc do angielskiego klubu Manchester City, z którym już w premierowym sezonie zdobył potrójną koronę: puchar Anglii, tytuł mistrza Anglii oraz puchar Ligi Mistrzów. W ciągu jednego sezonu zanotował 52 bramki, czego nie zrobił nigdy wcześniej żaden inny piłkarz grający w angielskim klubie. Tak w skrócie do dzisiaj wygląda droga norweskiego napastnika, klasycznej dziewiątki, o której więcej przeczytasz w książce Haaland. Norweski terminator.
Czytając książkę dowiesz się także:
- jaki rekord Guinnessa i w jakiej dyscyplinie sportowej pobił Erling w wieku zaledwie 5 lat,
- z jakiego powodu po raz pierwszy został gwiazdą YouTube’a,
- kto był największym piłkarskim idolem Haalanda,
- co łączy Erlinga i jego tatę z klubem Manchester City,
- oraz jak piłkarz z chirurgiczną wręcz precyzją dba o najmniejsze detale, które przekładają się na jego grę na boisku.
Opinia o książce: To jest już siódma pozycja z serii Wydarzyło się naprawdę. Siódma piłkarska historia, tym razem o strzeleckim geniuszu i postrachu wszystkich obrońców. Mając przeczytane wszystkie pozycje z tej serii, w mojej opinii książka pozwala w dość krótkim czasie – na 240 stronach – poznać historię Haalanda. Jednak nie zrobiła ona na mnie dużego wrażenia w porównaniu do wcześniejszych pozycji z tej serii. Narracja autorów stanowi uporządkowany i dość ogólny przebieg piłkarskiej drogi Haalanda. Dla mnie jednak zbyt ogólny, aby móc lepiej zrozumieć Haalanda, zarówno jako piłkarza, ale również jako osobę. Dobra pozycja na start. Ale żeby bardziej poznać obecnie jednego z najlepszych piłkarskich snajperów, będzie trzeba poczekać na bardziej szczegółową biografię, która w 2024 roku ukaże się na polskim rynku.
Lekcja mentalna od Erlinga Haalanda: Drogą analiz dokonanych przez specjalistów Haaland opracował wszystkie szczegóły dotyczące snu, który uważa za najważniejszą czynność w życiu. Ściśle przestrzega jakości snu, który musi być regularny. Zaczyna od zakładania wieczorem okularów z pomarańczowymi szkłami, które mają za zadanie blokowanie światła naturalnego i pochodzącego z ekranów. Do łóżka kładzie się około 22:00. Śpi nawet do 10 godzin. W sypialni zawsze jest 21 stopni Celsjusza.* To jest ważna lekcja dla każdego sportowca, aby uświadomić sobie, że z tym co się dzieje na boisku wiele wspólnego ma to, co się dzieje poza boiskiem, poza sportową sceną. A właściwa regeneracja jest tu kluczowa, wpływając zarówno na formę fizyczną, jak i mentalną. Haaland wie o tym doskonale i niesamowicie dba o każdy detal swojego piłkarskiego przygotowania. Niczego nie zostawia przypadkowi. Jest profesjonalistą w każdym calu, a takie podejście przekłada się, jak widać po statystykach, na wyniki na murawie. A o tym, jak skutecznie zacząć pracę nad sportowymi detalami, jak pełniej się rozwijać, przeczytasz w książce Aktywuj potężną pewność siebie 1.0, którą znajdziesz na stronie: https://sklep.karolciborowski.pl/mentalna5/
Z mentalnego punktu widzenia warto przeczytać książkę, aby przede wszystkim zrozumieć, że strzelecki fenomen Haalanda nie stworzył się z dnia na dzień. Nie w każdym klubie, do którego wchodził piłkarz seryjnie strzelał gole. Zanim do tego doszło Erling potrzebował czasu, pracy nad swoimi umiejętnościami oraz kolejnych trenerów, którzy go wspierali, budowali jako piłkarza, pozwalając w swoim tempie wejść na szczyt swoich możliwości. Chociaż w przypadku Haalanda, który ma dopiero 23 lata, jego szczyt możliwości dopiero tak naprawdę przed nim.
Autorzy: Yvette Żółtowska – Darska, Jacek Sarżało. Data wydania: 22/11/2023. Wydawnictwo: SQN.
Więcej informacji o książce znajdziesz na stronie wydawnictwa: https://www.wsqn.pl/ksiazki/haaland-norweski-terminator/
* Przytoczone w artykule cytaty pochodzą z książki Haaland. Norweski Terminator.